Football Social Network

Z racji tego, że ruszył już nowy sezon, a ja ostatecznie postanowiłem pożegnać się z blogiem, wracam do was i chyba zostanę na dłużej.

No więc, jest sporo rzeczy, które martwią mnie w Barcelonie, jeśli chodzi o ten nowy sezon. Przede wszystkim totalny brak ławki rezerwowych, ponieważ dla mnie tacy gracze jak Munir czy Sandro, nigdy wgl nie powinni znaleźć się na ławce tak wielkiego klubu. Szanuje to, że są wychowankami, ale daleko odbiegają od poziomu jaki powinien być wymagany w Barcelonie. Niepotrzebne sprzedaże Pedro i Deulofeu to kolejna sprawa, Pedro jeszcze rozumiem, ponieważ grywał bardzo mało, a jak pokazuje teraz w Premier League, nadal prezentuje świetny i wysoki poziom, lecz wiedział, że przy Leo, Luisito czy Neymarze dużo grywać nie będzie. W takiej sytuacji klub powinien pomyśleć właśnie o zostawieniu Deulofeu, który teraz własnie pasowałby idealnie, ponieważ wraz z odejściem Pedro, zostajemy z nikim na ławce, jeśli chodzi o pozycje atakujące, kto prezentuje jakikolwiek godny poziom Barcelony, który wg mnie prezentuje Deulofeu. Następnie jest środek pomocy, mówi się o tym, że Arda został na tą pozycję sprowadzony, co dla mnie jest po prostu śmieszne, bo przecież na środku grał on tylko raz w poprzednim sezonie i ten mecz miał na prawdę kiepski. Co do Sergiego Roberto wypowiadać się nie będę, bo ten małolat już dawno powinien grać w jakimś Getafe czy Osasunie, poziom jaki prezentuje woła o pomstę do nieba, choć w sumie ostatnio jest bardzo chwalony, a ja ciągle zastanawiam się za co? Najgorsze jest jednak ostatnie co zauważyłem, to niespecjalne zaangażowanie piłkarzy i już brzydko mówiąc pojebane zmiany w składzie Lucho, które doprowadziły do sromotnej porażki z Bilbao...

Przeczuwam czarne chmury nad Barceloną w tym sezonie, a te koszulki w poziome pasy są tylko gwoździem do trumny, oglądając mecze czuje, że przez ingerowanie w historię klubu, te koszulki mogą okazać się dla nas klątwą...