Real Madryt: podsumowanie sezonu
BRAMKARZE. Właściwie jedna z przyczyn słabszego sezonu, bo… bez blasku. Niemal cały sezon grał Iker Casillas, Keylor Navas wystąpił tylko w 6 ligowych meczach i epizodycznie w innych turniejach, a Pacheco w ogóle zagrał tylko w rewanżu z Cornellą w Pucharze Króla. Być może brak rotacji, takiej jak w Barcelonie czy też u Królewskich w poprzednim sezonie, był błędem? Casillas bronił coraz lepiej, z czasem zapomniał o katastrofalnych błędach, ale już nie przypomina starego – dobrego San Ikera, który w pojedynkę wygrywał mecz. Tego właśnie brakowało. Tyle że kto mógł go wyręczyć? Navas nie przypominał bramkarza z mundialu, bronił niezbyt pewnie, tak na średnim poziomie. W porównaniu z paradami Oblaka czy Claudio Bravo słabo to wyglądało…
OBROŃCY. Ogólna ocena też nie jest najlepsza. Real miał na początku sezonu opinię drużyny z bodaj najmocniejszą obroną, ale w drugiej połowie sezonu cała ta teoria legła w gruzach. Co do prawej strony obrony, to wszystko było jasne. Gdy grał Carvajal, najczęściej było super, chociaż zdarzały mu się słabe mecze. Ale już Arbeloa… drewniany niczym Khedira był najsłabszym ogniwem zespołu, no może poza Balem, katastrofa, którą na szczęście dla kibiców Królewskich w następnym sezonie zmieni Danilo. Z lewej strony, mając dwóch piłkarzy światowej klasy, jest spokojniej, o ile Marcelo lub Coentrao nie wpadną w dołek formy akurat podczas niezwykle ważnego meczu. Szkoda, ale tak już bywało. Co do środka obrony, to tutaj jest o wiele trudniej. Niby wielkich błędów żaden z piłkarzy nie popełnił, ale… Pepe akurat niemałą część drugiej połowy sezonu leczył kontuzję, a przecież do tego czasu była ogromna seria 23. zwycięstw z rzędu. Varane grał średniawo, niczym nie przypominał ani Rafy, który niszczył Messiego w ostatnim sezonie pracy Mourinho, ani Varane’a z mundialu, gdzie bił na głowę każdego obrońcę, może poza tymi z Niemiec. Ramos zaś w opinii fanów Królewskich zagrał w tym sezonie słabiej niż dwaj wyżej wymienieni. Nie chodzi tutaj jednak jedynie o brak jego fenomenalnych główek jak z Bayernem i Atletico w poprzednim sezonie. Tutaj większe problemy przysparzała jego gorąca głowa. Ileż to razy niepotrzebnie faulował, powodując karnego lub proste osłabienie zespołu? Nawet Pepe ma już mniej kartek niż Sergio Ramos musi się poprawić, bo mu kupią zastępcę. Kupią, bo na młodzież nie ma co liczyć. Nacho otrzymał kredyt zaufania od Ancelottiego, ale ile grał, tyle nie pokazywał pełni umiejętności. Nie ma takiego spokoju jak pozostali obrońcy, ani też doświadczenia. Co najgorsze, nie jest nawet młodzieżą, bo ma… 25 lat. A jest przecież wychowankiem przechwalonej, zdaniem autora, fana Realu, Castilli.
POMOCNICY. To tutaj należy szukać przyczyn, dlaczego drużyna, która wygrała 23 mecze z rzędu, w drugiej połowie sezonu tak siadła. Real ciągle grał tym samym trio: Kroos – Modrić – James. Luka pod koniec zwycięskiej serii odpadł, zresztą jak i James, a już wtedy zaczęły się problemy, takie jak z Almerią czy na klubowym mundialu. Nawet gdy James wyleczył się, forma Kolumbijczyka nie od razu była wyśmienita, a już na nic ona się nie zdała bez Chorwata. Prawidłowo mówiono, że to Modrić jest kluczowym graczem Realu. Gdy tylko odżyła nadzieja na triumf w lidze i LM, odpadł po raz drugi. Efekt? Sensacyjna porażka z Juventusem i nieodrobiona strata do Dumy Katalonii. Inni mogą się bronić, że ciągle grał Toni Kroos, ale w tym właśnie sęk. Grał CIĄGLE. Bez przerw, po trudnym sezonie w Bayernie, harowaniu na mundialu i piekielnie krótkim urlopie, a Ancelotti nawet nie myślał o sadzeniu go na ławce dla odpoczynku. Sam Niemiec alarmował o tym przed zimą, ale w końcu poddał się i forma siadła. Szczególnie było to widać w końcu rozgrywek.
Kto mógł te trio zamienić? Isco? Chłopak się starał, brał na siebie odpowiedzialność i udowodnił, że jest wielki, ale… jeden nic nie zrobi. A dalej przecież w pomocy jest krucho. Khedira ciągle był kontuzjowany, a nawet jak nie, grał gorzej niż Arbeloa czy Bale. Lucas Silva na razie to transferowy niewypał, grał słabo, bez polotu, na poziomie dołu Primery, a nie Realu. Illara zaś po trochę zaczyna progresować, ale w słabym tempie, tymbardziej że jest dobry w destrukcji, za to piekielnie słaby w kreowaniu ataków. No a wtedy jest nadzieja na dobre jutro. Nie w Pogbie czy Reusie, a dwóch talentach. Casemiro, który po poprzednim średnim sezonie trafił na wypożyczenie do Porto, jest w symbolicznej jedenastce roku Ligi Mistrzów według WhoScored.com, a to już jest nieźle. Brazylijczyk dominował w Porto, więc być może będzie o wiele lepszym piłkarzem, niż odchodzący do Juventusu Khedira. Kolejny talent to oczywiście Odegaard. Wystarczy pomyśleć. W wieku 16 lat ma siedem meczy w dorosłej reprezentacji niesłabej drużyny, poprzedzone przez grę w każdej kategorii wiekowej. Ma za sobą sezon w najwyższej kategorii ligowej, debiut w europucharach i testy w piekielnie mocnych klubach, a miesiąc po doniesieniach o rzekomych ,,problemach z aklimatyzacją w Madrycie” zagrał koncertowo w Castilli, co umocnił niezłym debiutem w Primerze w ostatniej kolejce, a po tym popisowo grając ze Szwecją w meczu towarzyskim. Wielka przyszłość przed nim!
NAPASTNICY. I tu nie obyło się bez problemów. BALE! Co z nim?! Mimo niezłych statystyk, zagrał bardzo słabo. Egoistyczna gra, mizerne podania i strzały, ciągłe przeszkadzanie drużynie to napewno nie jest poziom piłkarza za 100 milionów euro. Jese, który ma go zamienić, gra słabiej, niż przed kontuzją, być może nigdy nie będzie już sobą, zupełnie jak Andrzej Iwan. Benzema i Chicharito to samo – jak nie kontuzja, to grają słabo. Statystyki temu zaprzeczają, ale naprawdę – porównajcie ich ze snajperami Manchesteru City, Chelsea, Bayernu, PSG, Juventusu czy wielkim MSN Barcelony? Nie ta półka, nie dla Realu. Jedyny, do którego takich pretensji nie ma, to oczywiście Cristiano Ronaldo. Miał swój dołek formy, wiele było komentarzy i krytyki, ale jeśli w słabym sezonie strzela się 48 goli w lidze i 10 w Lidze Mistrzów, to się jest najlepszym na świecie, nawet jeśli nic nie wygrał w tym sezonie. Ten chłopak w pojedynkę wyciągnął wiele meczy, a gdyby bramkarze czy Bale mogli wyciągnąć jeszcze kilka… Real napewno triumfowałby w lidze, a i w pozostałych rozgrywkach byłoby lepiej.
Co z tym wszystkim zrobi Benitez? Pożyjemy, zobaczymy.
Obserwuj autora na Twitterze: @Lciunaitis98
Comments:
Other posts:
Powrót legendy
Zapewne wszyscy pamiętacie tę smutną historię. Legendarny klub Glasgow Rangers w 2012 został zlikwid...
Walka o petrohistorię
Cześć wszystkim, powracam na Mateball! Na początek zapowiedź jutrzejszej batalii w Lidze Mistrzów, m...
Trochę satyry, czyli jak Lech z Ligi MIstrzów odpadał
Po przeczytaniu danego tekstu pomyślicie, że autorem jest Tomasz Hajto i, grzecznie mówiąc, trafiło ...
Nowy klub Naniego!
Jeszcze niedawno wydawało się, że Luis Nani powróci do Manchesteru United i będzie walczył o wyjścio...
Znamy sędziego finału Copa America!
Już w sobotę odbędzie się wielki finał Copa America 2015, w którym po raz drugi w finale grająca Chi...
Pilne! Valencia pozostała bez prezydenta
Wydawało się, że po kilku latach posuchy wszystko znów jest dobrze w Valencii. Nowy właściciel, budo...
Kobiece MŚ: bez Europy w finale
Trwają Mistrzostwa Świata wśród kobiet w Kanadzie. Wczoraj rozegrano drugi półfinał turnieju, w któr...
Oficjalnie: pierwszy transfer Rafy Beniteza w Realu
Nowy trener, nowe porządki - tak jest i w Realu Madryt pod wodzą Rafy Beniteza. Wczoraj Hiszpan doko...
Lew Jaszyn doczekał się stadionu swego imienia
Tak jak i w Polsce przed EURO 2012, w Rosji stadiony buduje się nie tylko na mundial, szczególnie w ...
Wiadomości z Rosji przed mundialem
Tradycyjnie już, co miesiąc, Fanatycy Futbolu informują o przygotowaniach i najciekawszych wydarzeni...
Czy piłka klubowa zniszczy futbol reprezentacyjny?
Nikomu nie trzeba udowadniać, że piłka nożna ulega komercjalizacji. Ultrasi są wypędzani ze stadionó...
Cześć, mam do Was prośbę :) napisałem nowy artykuł o przyszłości piłki reprezentacyjnej i chociaż w...
Zmiany w FFP
Najbardziej skandaliczna i najważniejsza reforma UEFA za kadencji Michela Platiniego cierpi. Wiele k...
Kolejna gwiazda w Chinach
Didier Drogba, Nicolas Anelka i inne gwiazdy już kiedyś zawitały w lidze Kraju Środka. Tym latem Chi...
Gwiazdy w Antalyasporze?
Turcy od lat słynęli z silnej ligi i kilku gwiazd, na przykład Wesleya Sneijdera, Roberto Carlosa cz...
Seksizm a piłka kobieca
Piłka nożna w wydaniu kobiecym ciągle się rozwija, ale dalej jest w stanie opłakany, jeśli porównać ...
Juventus kupił Mandżukicia!
Finał Ligi Mistrzów to za mało. Juventus Turyn zaczął latem mocno się zbroić i dokonał już drugiego ...
Sensacyjny kierunek Hummelsa!
Coraz więcej wskazuje na to, że wieloletni obrońca Borussii Dortmund, Mats Hummels, zmieni klub. Mim...
Słynny muzyk napisze hymn na EURO 2016
Shakira i Pitbull na mundialach, Oceana i Koko Euro Spoko podczas poprzedniego EURO – każdy wielki t...
Uważam rownież, ze ten sezon dla Carvajala nie był udany, ja oczekuje od niego więcej... :)
Fajnie to wszystko rozpisałes :) A co sadzisz o zwolnieniu Carletto? Dobra decyzja?