Football Social Network

Papierowo moze tak to wyglada i pozornie rywal ktory nikomu nic w Polsce nie mowi,ale pozory lubia mylic i sadze ze warszawiaki musza szykowac sie na arcy trudna przeprawe.Warszawiaki nie sa w dobrej formie,ogladalem te dwumecze ze slowackim Trenczynem i powiem ze to byl piach i wielkie meczenie kity,a przeciez skala trudnosci wzrasta z kazda kolejmna runda.Cwks bedzie faworytem w starciu z Dundalk,tyle ze rola faworyta raczej bardziej przeszkadza niz pomagam,bo dochodzi presja mediow,kibicow i prezesow ze musi byc awans i rywale nie majacy nic do stracenia walcza jak lwy i potem sa jaja.Przypomne co bylo w 2004 r jak Wisla wylosowala Anderlecht wszyscy piali z radosci i krakusy juz po 1meczu wtopily 0-1 a do Belgii pojechaly w zasadzie pozegnac sie z honorem,2005r tez wszyscy piali pod niebiosa w losowaniu Wisla trafia na grecka Pante i po 3-1 w Krakowie wszyscy byli przekonani o awansie bialej gwiazdy i w Atenach po dogrywce Wisla siadla kondycyjnie zaliczajac glebe 1-4.Nastepnie blisko byla Legia 2013 po remisie w Bukareszcie ze Stiala 1-1 zapanowalo duze przekonania wsrod jej kibicow i w Warszawie po 10min rumuni prowadzili 2-0 warszawiakow stac bylo tylko na zrobienie 2-2,rok potem slynna sprawa z dwumeczem z Celtikiem kiedy dyrektorka zawalila,a w 2015r Lech za slabe transfery zrobil i trafiajac na majace duzo wieksze doswiadczenie w europucharach szwajcarskie Basel juz po 1meczu w Poznaniu 1-3 Lech wtapia i do Basel na rewanz pojechal praktycznie na wycieczke i tez polegl tyle ze 0-1.

Spojrzmy jak Legia gra czyli w ekstraklasie na 4 mecze tylko 1 wygrany i miejsce w srodku tabeli ligi,wymeczony dwumecz w europucharach ze slowakami 1-0 i wielkie meki na lazienkowskiej,odpadniecie warszawiakow z pucharu Polski z Gornikiem Zabrze.Warszawska forma wyglada potwornie zle,marnie i nijako.Kibice ktorzy tak piali z radosci po losowaniu Dundalk dzis musza drzec co to bedzie.Tragedia,dramat,zapasc i nie wifdac swiatla w tunelu poki co,a irlandczycy z pewnoscia postawia duze wyzej poprzeczke od slowakow i wyzej od Gornika.

Zapomnialo mi sie do tej bliskosci dodac ze Wisla blisko ligi mistrzow byla tez w 2011r kiedy wszyscy piali z tradosci po wylosowaniu Apoelu z Cypru i realia okazaly sie twarde.Po pierwszym wygranym meczu w Krakowie 1-0 biala gwiazda pojechala na upalny cypryjski teren grac przy 35 plus i zabraklo jej paru minut zeby utrzymac porazke 1-2 ktora dawala krakusom awans i pod ciaglym naporem Apoelu nakrecanego fanatycznym dopingiem kilku tys swoich kibicow wbili gola krakusow praktycznie w samej koncowce na 3-1.Teraz upaly z pewnoscia nie groza warszawiakom,wszak w Irlandi nie ma goraca takiego jak w Grecji czy na Cyprze,ale nie od dzis wiadomo ze chocby niewiem jaki slaby rywal byl na papierze to zaden mecz sam sie nie wygra,bez pokazania odpowiedniej taktyki,formy i wielkiej walki na boisku.Gdyby tylko losowanie samo mialo decydowac o awansach druzyn w pucharach to jaki sens bylby grac mecze na boisku,tylko by sie dopisywalo faworytow i ci przechodzili by bez gry na boisko do dalszych rund.Ja niewiem co sie dzieje z warszawiakami sa jacys nijacy,przecietni,jakby jeszcze w glowach mieli wakacje,albo moze mysla o czyms innym,moze jednak mysl ze liga mistrzow jest do zrobienia i co za tym idzie gruba kasa wyzwoli w ich dodatkowe,nowe sily i to by w jakis sposob pozwolilo ograc irlandczykow,chociaz na te chwile zle to wyglada.Sprawa kolejna nie wszyscy w Polsce beda zyczyc Legii zeby weszla do ligi mistrzow,wiele klubow ma na pienku z Legia np. Wisla,Cracovia,Lech,Lechia,Jagielonia,Korona,Ruch,Gornik jeden czy drugi,Slask,Zaglebie,Widzew itp ale zapewne tacy kibice w cieplych kapciach z pilotem w reku i piwem ktorzy nie chodza na ekstraklase zapewne by chcieli ujrzec na wlasne oczy wreszcie champions league na polskiej ziemi.Mecz pokazac ma tvp wiec wszyscy za friko to obejrza w Polsce na zywca.Sternik uefa Infantino mowil ze jakoby reforma ligi mistrzow nowa z ciezszymi zasadami miala wejsc w zycie od 2018/2019 wiec tak naprawde sa jeszcze 2 prostsze szanse na awans do LM,tyle ze proste nie znaczy ze latwe.

Cwks 2-0 wygral 1 mecz z Dundalkiem i jest o krok od awansu do ligi mistrzow.Dundalk widac bylo typowa wyspiarska druzyna bazujaca na mega wybieganiu,dobrej grze glowa i bardzo zspolowej grze,ale brakowalo irlandczykom jakosci w grze,a warszawiaki 1polowa przecietna i po przerwie gol z karniaka ustawil przebieg meczu ,warszawiaki ustawily autobus i czekaly a irlandczycy bez pomyslu walili dlugie pilke na chaos i w koncowce warszawiaki ukluly na 2-0 i jesli znowu dyrektorka czegos tam nie zepsuje wyglada na to ze zawita po 20lat mekach i cierpien liga mistrzow na polskiej ziemi.Na trybunach slychac bylo praktycznie tylko legijnych kibicow,widac ze Dundalk ma malo kibicow w Irlandi,bo grano w oddalonym Dublinie o 60km,na koniec kibice Cwks pokazali jak bardzo nietrawia Widzewa.

A wiec jednak jest dlugo upragniona i wyczekiwana champions league na polskiej ziemi,o maj gat ile czasu trzeba bylo czekac 20lat.Dzis losowanie w Nyonie i juz slysze glosy ze Legia teraz w grupie bedzie przegrywac wysoko mecze roznica czterech,pieciu czy szesciu nawet goli i zaliczy 6 porazek i jest duze ryzyko ze tak moze byc,ale z drugiej strony po co zakladac najczarniejszy wariant.Wszyscy ci co beda losowani do grupy legijnej beda silniejsi od warszawiakow,ale tym razem brak presji i obiazenia moze nie uwierac tak jak to bylo w dwumeczu z Dundalkiem gdzie Cwks byl pod potezna presja i cisnieniem mediow i kibicow ze chocby zeby mial stracic to awans do champions league musi zrobic i udalo sie to zrobic po mekach.Ale jak se przypomne jak 21 i 20lat temu polskie kluby to walke o AWANS do LM tez przezywaly horrory i to wiekszego nawet kalibru niz teraz warszawiaki ktore jednak ani przez minute dwumeczu nie byly poza LM.Media polskie jak zwykle narzekaja,ale to juz norma,bo oni zyja czasami swietnosci polskiej pilki 70 i 80 tych lat gdzie polska pilka repr czy klubowa byla potega lub zaliczana byla do czolowki,dzis sa calkiem inne realia i duzo brutalniejsza rzeczywistosc,polska liga jest slaba na tle innych zagr. lig i nikt sie z ekstraklasa w europie nie liczy.To co media polskie gadaja w tvp to czarowanie i zaklinanie szarej rzeczywistosci i koloryzacja trudnych boiskowych polskich realiow w jakich egzystuje polska pilka czyli slabe finanse,kiepska baza treningowa,mase cudzoziemcow czesto slabej jakosci,poprzeplacani pilkarze jak na polskie warunki zarabiaja za duzo w porownaniu do swych umiejetnosci,przecietni trenerzy ktorzy z reguly stosuja bardzo defensywna taktyke i bronienie sie przez 3/4 meczu wrozy wielkimi problemami.Zludzen nie mam obojetnie na kogo Legia dzis trafi to jak ugra jakis punkt,czy punkty to bedzie uznane za jakis sukces,na te chwile warszawiaki nie maja co w zaden sposob myslec o awansie z grupy bo to za wysokie progi na lisie i kruche polskie nogi.Generalnie za awans do LM 14mln euro czyli potezna kasa jak na polski klub,w razie wygrania meczu w grupie 1,5mln euro ale nie wydaje mi sie zeby Cwks wygral mecz,za remis w grupie 500 tys euro.Za wyjscie z grupy 6mln euro tyle ze to jawi sie jako czysta abstrakcja dla Legii i nie sadze zeby to nastapilo.Zobaczymy czy Pazdan i Nikolicz odejda zagranice i kto przyjdzie,bo jakies transfery ponoc maja byc.Warszawiaki maja i beda miec problem,ale kto ich w zyciu nie ma od tego zacznijmy,a tutaj jest LM kosmiczny poziom klubowy.W przypadku Legii nie wyglada to wszystko optymistycznie,a wrecz pesymistycznie,ale zarobia kase z LM i z praw TV oraz reklam.Kurski prezes tvp chwalil sie ze tvp pokarze wreszcie lige mistrzow,bo do tej pory prywatne stacje mialy tylko taka mozliwosc.

Odczucia po losowaniu z polskiej perspektywy to dramatycznie ciezka grupa,rywale duzo silniejsi,giganci europejskiej pilki,przy Legii ktora gra najwyzej na poziomie 3ligi europejskiej.Masakra co sie zdarzy na tych meczach,media polskie jak zwykle to w ich stylu robia dobra mine do zlej gry,bo przeciez kazdy widzi ze grupa jest katastrofalna,ale wiadomo nie od dzis ze media polskie specjalizuja sie w koloryzowaniu szarej rzeczywistosci i maja charakter hura-optymistyczny nie poparty dodam zadnymi racjonalnymi argumentami i majacy na celu tylko podtrzymanie na duchu polskiego kibica.Nie od dzis wiadomo ze media czaruja i za bardzo probuja ubawic realia,tyle ze przychodza realia i nastepuje krach i popuszczanie balona ktorego media napompowaly do granic mozliwosci.Przydalby sie Cwks dobry psycholog zeby poustawic im w glowach ze wychodzac na boisku nie moga meczu przegrac juz w szatni,bo myslenie ze wyjda na boisko i jakos to bedzie sprawi ze beda wysokie porazki.Sprawa druga kwestia taktyki jaka zastosuje trener i tutaj jedynie postawienie autobusu we wlasnym polu karnym i liczenie na nieliczne kontry,bo innego wyjscia nie ma,warszawiaki nie maja argumentow w przodzie i to jeszcze na granie z tak silnymi rywalami jakich wylosowali.Kolejna sprawa przydalo by sie transfery zrobic i wzmocnic sklad,jakis defensor,pomocnik i napastnik,ale pytanie na ile prezesi Cwks beda w stanie wytrzymac z kasa,bo wiadomo polska klubowa kasa jest mala na tle zagr. klubow i nie moga se pozwolic na kupno pilkarzy za grube mln euro,a jedynie za pare tys. euro,moze przyjdzie Radowicz z Partizana,moze Wszolek z Werony,ale to poki co zwykle plotki,bliski odejscia do Hanoweru jest Pazdan,oferty z Hull City ma Nikolicz.Kibice sie ciesza ze beda mogli rywalizowac w dopingu z najglosniejszymi w Niemczech kibicami Dortmundu,albo przyjedzie na lazienkowska liczny fan klub Realu z Polski to bedzie glosno,czy tez pojawia sie kibice Sportingu i tutaj istnieje mozliwosc przyjazdu gdanskiej Lechii ktorzy maja jakies kontakty z portugalczykami i kibice Cwks nie zostawia suchej nitki na Lechii bo sie nie lubia bardzo z gdanszczanami.Natomiast na murawie to juz duzo brutalniejsze beda te realia.Najwazniejsze ze po 20latach niemocy wrocila LM na polska ziemie,a co sie zdarzy juz w grupach to jest calkiem inne opowiadanie.

Moze jakis nowy temat dalbys niewiem o Realu,albo repr Polski,czy o lokalnym klubie gdzie pokazywales kiedy ten stadion lokalny co jak na A klase robilo wrazenie.

20lat ostatni raz kiedy pojawila sie LM na polskiej ziemi,wtedy byl ta druzyna Widzewek z Lodzi i trzeba dwie dekady bylo czekac na ponowne dotarcie do champions league,a ile po bdrodze bylo cierpien,mek,upokorzen,ladnych porazek,za silnych rywali czy szwankowala dyrektorka jak w dwumeczu z Celtikiem kiedy zle policzyla kartki Berezynskiemu i warszawiakow uefa uwalila w gabinetach uefa,a Celtik gral dalej ze slowenskim Mariborem i odpadl.Dzis na drodze warszawiakow stanie slynna Borusia Dortmund czyli druga sila niemieckiej ligi,raz zdobywca ligi mistrzow,a niedawno gral w finale LM z samym Bayernem,ale Dortmund ten final przegral.Roznica w umiejetnosciach i ograniu na europejskim rynku zapewne mnusi dzis wyjsc,jedyny atut warszawiakow to ryk 25 tys swoich kibicow,Dortmundu ma przyjechac 2 tys kibicow,atmosfera bedzie goraca,szykuje sie mega glosny doping jaki ponoc Warszawa jeszcze nie widziala i nie slyszala.Przerypane moze miec Piszczek,bo istnieje obawa ze zostanie zniewazony przez kibicow Legii.Patrzac jak warszawiaki w przeszlosci zionely wrogoscia do niemieckich druzyn,to teraz niczego innego nie mozna sie spodziewac,wszak niektorym kibicom Legii mogl zginac na wojnie dziadek lub babka czy ktos krewny i moze dzis byc bardzo nerwowo na stadionie.Prasa niemiecka ostrzega przed kibicami Cwks i zeby nie wychodzili poza obreb lazienkowskiej,bo grozi utrata szalika,flagi i ciezkie pobicie na miescie.Zobaczymy co ten zagraniczny zaciag trenera Hasiego pokarze w starciu z niemieckim gigantem.Wszyscy przepowiadaja Legii porazke,co niektorzy nawet kilkoma golami roznicy,ale kto wie jak to bedzie.Na pewno Dortmund to klasowa druzyna europejskiej klubowki,ale tez wyjsc na mecz i miec miekkie nogi wiedzac ze zaliczy sie porazke,to jaki sens uprawiac pilke.A wiec 20-45 mecz w tvp za friko i na zywca,a wczesniej studio meczowe.

Legii do awansu LM zabraklo Dundalk i Astana byla lepsza.Zatem bez polskiego klubu w lidze mistrzow.