Co się z nimi stało,czyli niegdyś sławy,dziś zapomnieni #4-Daniel Guiza
Karierę Dani zaczynał w CD Xerez,klubie,którego wówczas miał taką erę,że można było go stawiać na równi z Rayo czy Getafe.Dziś ten klub gra w 4. lidze hiszpańskiej,gdzie zazwyczaj plasuje się w środku tabeli.Dziwne,a zarazem prawdziwe.Za długo w Xerez nie pograł,po roku i 4 miesiącach gry został kupiony za 1,5 mln przez Mallorcę.Tutaj trener Manzano nie widział dla niego miejsca w składzie Els Ballarets i ostatecznie Guizę wypożyczono do...piątoligowego Dos Hermanas.Tam tradycyjnie strzelał dużo goli,no ale powiedzmy sobie,za wysokich progów to on nie miał :v .
Z Mallorki Daniel przeniósł się do Realu Murcii.Tam rozbłysł jego talent,w 87 meczach 41 bramek to wyczyn przyzwoity.Dzięki swojej strzelności uratował Murcię przed spadkiem.Jego postawa i forma nie pozostawiały nadziei,że Guiza zmieni klub.Padło na ... Mallorcę(!)
Przeszedł tam za pieniądze mniejsze niż te,które Al Ahli wydało na Quintanę.Okazało się,że to był strzał w "10" Gui strzelał ile mógł i tak oto w sezonie 07/08 został królem strzelców La Ligi.Wówczas to dostał oferty z Sunderlandu,Romy(czemu ją odruciłeś :/ ),Interu,Barcy czy Arsenalu jednak wybrał...Fenerbahce.Choć w większości przesądził o tym fakt,że rodzina jego żony,Nurii mieszkała właśnie w Stambule.
Daniel wystąpił na EURO 2008 i Pucharze Konfederacji 2009.Na Euro był 'zmiennikiem' Fernando Torresa,ale zdobył dwie bramki,w meczach z Grecją oraz Rosją.Na 'PK' był kluczowym zawodnikiem repr.Hiszpanii,dzięki czemu Hiszpanie zajęli w RPA 3. miejsce pokonując w meczu o ów miejsce...RPA :v
Mimo powrotu do Getafe Guiza siedział na ławce,nie miał miejsca w 1. składzie(co brzmi w przypadku tym wręcz karygodnie :v ) a nawet czasami nie mieścił się w kadrze meczowej.Z Getafe wypożyczono go do ligi...malezyjskiej.Tak,tak,Mistrz Europy z 2008 rok trafił do mistrza Malezji,Johoru.Tam jednak...nie miał miejsca w pierwszym składzie...no po prostu nie do wiary :v.Dlatego też po tej tułaczce bez celu,Daniel trafił do mistrza Paragwaju,Cerro Porteno.Tam możemy już powiedzieć poszedł na piłkarską 'emeryturę'.Tak oto kończy ktoś,kogo równie dobrze mogliśmy dziś oglądać w trykocie Barcy czy Arsenalu,ale cóż...
Na początku wspomniałem o pewnym sentymencie i właśnie o nim napiszę.Otóż,w 2009 roku,będąc piłkarzem Fenerbahce,12-letniemu fanowi Guizy porwano na oczach piłkarzy Fenerbahce ojca chłopca.Daniel i Xavi Torres(nie mylić z tym z Metalista ;) ) odważnie samodzielnie szukali sprawców porwania.Szybko dotarli na miejsce 'bazy' porywaczy i zabrali stamtąd rannego ojca chłopca.Zostali za to wynagrodzeni Orderami Odwagi Stambulskiej,a w lokalnej prasie nazwani bohaterami.Zresztą trudno nie mieć z tym racji :)
Comments:
Other posts:
Jako,że ostatnio moja seria troszkę została przeze mnie zaniedbana wpadłem na pomysł pisania tu(na t...
Czyżby musiało dojść do sytuacji karygodnej,w której to w finale LM musiałbym trzymać kciuki za Juve...
Co się z nimi stało,czyli niegdyś sławy,dziś zapomnieni #3-Olivier Kapo
Dziś,po trwającej 2 tygodnie przerwie wracamy do opowieści,sław,które dziś są jakby zapomniane.Dziś...
A oto test(4 części od banalnej do zaawansowanej po 5 pytań w każdej części) Banalne 1-Podaj 3 zesp...
Co się z nimi stało,czyli niegdyś sławy,dziś zapomnieni #2-Jose Antonio Reyes
Dziś w ramach codziennego cyklu piłkarzy niegdyś sławnych dziś zapomnianych,ktoś,kogo osobiście uwa...
Co się z nimi stało,czyli niegdyś sławy,dziś zapomnieni #1-Freddy Adu
Jak już zapowiadałem,pierwszą częścią naszego opowiadania o kiedyśniejszych sławach będzie jedno z ...