Nowy kibic = gorszy kibic?
W ostatnich latach nastała moda na słowo „sezonowiec”. Prawdziwy wysyp takich kwiatków pojawił się po zdobyciu Decimy przez Królewskich. Lecz czy my sami nie zaczęliśmy kibicować w wielkich momentach tego klubu? Czy nie zakochiwaliśmy się w genialnych zagraniach Zizou i Redondo? Czy nie byliśmy wyrywani z krzeseł przy galaktycznych golach Higuaina w meczach z Getafe i Espanyolem? Zastanówmy się przez chwilę dlaczego krytykujemy młodszych, niedoświadczonych kibiców. Każdy z nich kiedyś dorośnie, a naszym zadaniem jest przekazywanie im pięknej historii Realu Madryt, aby dojrzewał w ich sercu na równi z nimi. Łączy nas jeden klub, który przez wielu stawiany jest ponad wiarę czy pochodzenie.
Prawdziwego kibica nie poznaje się po tym, jak zaczyna, a po tym, że nigdy nie kończy.
więcej na: krolewskipunktwidzenia.blog.pl
oraz
www.facebook.com
post written @realmadrid
Comments:
Other posts:
W dniu dzisiejszym swój debiut zaliczył Martin Ødegaard. Aktualnie w drużynie Castilli, jeszcze nie ...
Real Madryt 4-1 RSSS Dobry mecz Realu Madryt, jest jeszcze sporo do poprawy, ale wydaje się, że wsz...
Niegdyś pomoc Barcelony była potęgą. Jednak od jakiegoś czasu jesteśmy świadkami powolnego rozkładu ...
Kariera brutalnie przerwana
W tym roku byliśmy świadkami tzw. Ice Bucket Challenge i choć początkowa idea akcji była szczytna, t...
Dzisiejsze Derby podsumuję krótko, parafrazując słowa Stefana Starzyńskiego (jeśli ktoś nie zna - mu...
Po prostu Cristiano
Parafrazując pierwszą polską definicję zwierzęcia pociągowego – Derby jakie są, każdy widzi. Od paru...
Idealny dla Realu
Karim Benzema – jeden z najbardziej krytykowanych piłkarzy Realu Madryt po ostatnich meczach. Lecz F...
Dlaczego Real Madryt?
Często spotykam się z pytaniem: Dlaczego akurat Real Madryt? Pytają mnie o to znajomi, przyjaciele i...