Na serio: WIDZEW
Widzew wczoraj i dziś. Niby ten sam klub, w tych samych barwach, z tym samym herbem, założony w tym samym czasie, a jednak jakże różniący się od siebie...
Wczoraj
Widzew - klubowa ikona na piłkarskiej mapie Polski. Ukochane dziecko legendarnego prezesa, śp. Ludwika Sobolewskiego. Równorzędny rywal takich zespołów jak m.in. oba Manchestery, Liverpool, Juventus Turyn. Drużyna z charakterem, która dotarła do półfinału Pucharu Mistrzów. Zdobywca Pucharu Polski. Czterokrotny Mistrz Polski. Silna ekipa złożona z wybitnych zawodników oddających z siebie w każdym spotkaniu nie tylko 100, ale 1910%. Drużyna rozgrywająca pamiętne mecze z Broendby Kopenhaga czy Legią Warszawa. Ekipa rozrgrywająca emocjonujące Derby Łodzi. Zespół, który niczym magnes przyciągał nazwiska nie tylko piłkarzy, ale również trenerów. Drużyna, na meczach, której stadion pękał w szwach, wspierana niesamowitym dopingiem. Ostatnia polska firma występująca w elitarnej Champions League.
Dziś
Widzew - pośmiewisko. Nazwa, którą bardzo wiele osób wyciera sobie gęby. Zabawka w rękach zarządu, który składa kolejne obietnice bez pokrycia i szuka winy wszędzie, tylko nie na swoim podwórku. Uwielbiającego popadać w kolejne konflikty. Śmiejący się wszystkim prawdziwym widzewiakom w twarz. Zespół notujący kolejne bardzo niechlubne rekordy. Bardzo źle zarządany, złożony z przypadkowych zawodników. Odpychający od siebie. Nieprofesjonalny. Zatrudniający niekompetentnych pracowników. Niszczący bogatą historię. Spadający z najwyższej klasy rozgrywkowej. Traktujący oddanych widzewiaków przedmiotowo. Pozbywający się trenerów, którzy mają swoje własne zdanie i nie zgadzają się na bycie marionetkami. Przegrywający z każdym. Nie umiejący grać na wyjazdach. Upokarzany przez drużyny, które w futbolu osiągnęły niewiele. Zespół, który nie przyciąga kibiców na stadion. "Czerwona latarnia" lig piłarskich - niezależnie czy ekstraklasy czy też jej zaplecza.
by Maniek
Widzew - drużyna podwórkowa nie mająca prawa występować pod tą LEGENDARNĄ nazwą. Zespół, do którego już nikt nie podchodzi z respektem. Team, który jest świetnym materiałem dla rywali na przełamanie się po serii niepowodzeń. Drużyna bez charakteru i ambicji, która zamiast grać uwielbia dyskutować z sędziami. Nieciecza, Chojnice, Suwałki, Bytów - synonimy kolejnych ligowych blamaży. Drużyna kierująca się dewizą ZPZ - zagrać, przegrać, zapomnieć.
by Patryk
I tak właśnie wygląda dzisiejsza rzeczywistość przy al. Piłsudskiego 138. Klub jakże zasłużony dla miasta Łodzi, dla Polski, który odmienił życie niejednego człowieka. Dziś wszyscy związani z Widzewem czujemy się bezsilni i zerkamy z wielką nadzieją, że kiedyś dane Nam będzie oglądać może nie tyle co wielkie sukcesy, ale że będziemy mogli nacieszyć się drużyną silną, zgraną, ale w czasie, gdy klub będzie działał normalnie i stabilnie.Nikt tu nie oczekuje, by zespół Widzewa grał jak równy z równym z Barceloną, Realem Madryt, Bayernem Monachium tak jak było to starych czasów wyżej wymienionych przez moich kolegów redakcyjnych. Chcemy oglądać drużynę, która słynęła z widzewskiego charakteru. Chcemy, by władze klubu nie ośmieszały tego na co pracowali tyle lat wielcy piłkarze ze Zbigniewem Bońkiem na czele. Bo dziś ta droga prowadzi na dno. Jako kibic mimo wszystko pozostanę z Widzewem na dobre i na złe. Chciałbym, aby klub był magnesem dla piłkarzy, ale chyba jeszcze bardziej dla młodych, dla tych najmłodszych, w których rękach, nogach i głowach będzie kiedyś to, by widzewskie tradycje podtrzymywać.
by arti91
post written @widzewlodz
Comments:
Other posts:
Bajeczny sezon ekstraklasy
Od lat polską ekstraklasę omijam szerokim łukiem. Z jednej strony powodem był spadek Widzewa w sezon...
Coś się kończy, by zacząć musiało się "Coś"
Polska płacze nad stylem gry reprezentacji, odrzucając wynik na dalszy plan. Mimo sukcesu jakim był ...
Próba generalna zaliczona
Orły Michniewicza bez fajerwerków, ale zwycięzcy. Chile zawiesiło wysoko poprzeczkę reprezentacji Po...
Poważny klub kontra niepoważny
Odejście Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium zatrzęsło piłkarską Europą. Okazało się, że piłk...
Jeszcze Nowego Roku nie ma, a już strzelają... tyle że nazwiskami na kandydatów do objęcia reprezent...
Jaką Polskę chcemy zobaczyć?
Odliczanie się rozpoczęło. Mistrzostwa Europy choć spóźnione w końcu się odbędą. Będą jednak inne ni...
Selekcjoner na dziś
Kompletny chaos w polskim futbolu w ostatnich dniach spowodował, że przez pewien czas miałem głęboko...
Włosi zrobili kleksa na reprezentacji Polski
Maszyna ruszyła. Jerzy Brzęczek na około pół roku przed Euro 2021 stał się głównym winnym słabej pos...
Wakacyjne przemyślenia- Europejskie puchary
Powoli kończy się sezon w Polsce, a część innych lig już swoje rozgrywki zakończyła. Można zatem już...
Piast przed BATE, a raczej przed batami
Na pierwszy plan tuż po młodzieżówce Polaków powinni wyjść mistrzowie Polski. Piast Gliwice jako zdo...
Po trudnym losowaniu
Nareszcie europejskie puchary czas zacząć. Czekałem na ten moment od dłuższego czasu, ponieważ inter...
Polskie kluby, zaryzykujcie i postawcie na swoich!
Sezon ekstraklasy się skończył i już teraz można go określić mianem wielkiego zaskoczenia. Mistrzem ...
Oko na ekstraklasę
Koniec cichych dni pomiędzy mną a ekstraklasą. To nie ma sensu. I tak coś ciągnie, by zerknąć na wyn...
Brzęczek wybrał. Pora na Austrię i Łotwę
Wreszcie. W końcu coraz większymi krokami zbliżają się mecze Orłów Brzęczka, którzy rozpoczynają zma...
Brzęczek wybrał. Pora na Austrię i Łotwę
Wreszcie. W końcu coraz większymi krokami zbliżają się mecze Orłów Brzęczka, którzy rozpoczynają zma...
Kulki z dzbana: Eliminacje Euro 2020
Jedni odetchnęli, drudzy łapią głęboki oddech. Za Nami potyczki w nowych rozgrywkach, czyli Lidze Eu...
Młodzież kontra młodzież
Jako czwarty z zespołów, który reprezentuje Polskę w Europie w obecnym sezonie jest Górnik Zabrze. D...
Białoruski koszmar Lecha?
Po ostatnich wyczynach poznańskiego Lecha trudno być optymistycznie nastawionym do kolejnego dwumecz...
Spartak rywalem Legii
Warszawski klub poznał rywala w II rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów. Jest nim mistrz Słowacji- ...
Jagiellonia nie stoi na straconej pozycji
Dopóki nie przyjrzałem się rywalowi Jagielloni, to nie dawałem większych szans polskiemu zespołowi, ...